Staliśmy z Ojcem Dzieciom na peronie, w oczekiwaniu na pociąg. Panienka spała w nosidle na ojcowskiej klacie. Jedliśmy spokojnie batony w celu uniknięcia śmierci głodowej przed kolacją. Nagle Panienka otworzyła oko, potem drugie i widząc nas jedzących zawołała 'am! am!’ głosem wyrażającym oczekiwanie, lekkie zdziwienie i prośbę. Jedzenie i ruszanie się to dwie główne aktywności życiowe Panienki. Próbowałam notować co, kiedy i w jakich ilościach zjada, ale zarzuciłam to uznając, że jest tak samo bezsensowne jak ważenie noworodka przed i po każdym karmieniu. Po co tworzyć sobie problemy? Panienka jest uśmiechnięta, rumiana, aktywna.. Read More