Wstaję około 5:30. To znaczy mam budzik nastawiony na 5:30. Wstaję różnie. Wychodzę z domu o 6:30 i na 8 jestem z pracy. Z pracy wychodzę o 16 i o 17:45 jestem w żłobku po Panienkę. Następnie odbywam z nią bardzo szybki spacer do domu, jedyne dwa kilometry na piechotę. W domu padam na najbliższą kanapę, a Panienka przysysa się do piersi. Tak trwamy, Starszak kręci się obok, opowiada o swoim dniu. Potem coś jem, a potem siadam z dziećmi w pokoju. Starszak odrabia lekcje, a ja bawię się z Panienką pomagając mu jednocześnie w nauce. Czytam Panience książeczki, a Starszakowi.. Read More