Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów powiedział kiedyś Stanisław Lem i cóż, trudno nie dostrzec w tym głębokiej prawdy. Sieć to miejsce, gdzie można anonimowo obrazić, zamieścić dowolną bzdurę, wylewać swoje frustracje. Można też tracić czas pod pozorem wytężonej pracy.
Jest to też miejsce pełne inspiracji i wiedzy, które w fantastyczny sposób powiększa nasz świat. Internet – to miejsce blogów, portali i forów, które są ciekawe i wartościowe.
W kilku postach chciałabym przybliżyć Wam kilka moich ulubionych miejsc w Internecie, do których zaglądam sama lub ze Starszakiem.

Kiedy odkryłam The Scale of the Universe siedziałam i cieszyłam się jak dziecko. Nie wiedziałam, co mnie bardziej interesuje – większe, czy mniejsze? Potem pokazałam to Starszakowi i ją zgłębialiśmy. To jedna z tych stron, co do których nie mam wątpliwości, że warto posadzić przed nią ucznia.
The Scale of the Universe pokazuje co jest od czego większe lub mniejsze, mówiąc w dużym uproszczeniu. Wszystko opiera się na rysunkach. Punktem wyjścia jest człowiek obok którego pojawia się piłka plażowa i ptak dodo. Sięgamy trochę dalej i widzimy ludzką komórkę jajową. Jest nieco większa niż najmniejszy obiekt widzialny gołym okiem. Obok widać ludzki włos, którego grubość jest porównana z komórką i kartką papieru. Ciekawe, prawda?

 

Poza obrazkami, które same w sobie są oszałamiające (jak Central Park ma się do Watykanu, Tyranozaur Rex do słonia, a Boeing 747 do Titanica?) kolejną wartością są informacje o pokazanych obiektach wyświetlające się gdy najedziemy myszką na wybraną rzecz. To wiadomości podstawowe, ale na tym etapie wystarczające. Są często dość dowcipnie podane, co znacznie wpływa na ich przyswajalność

Ta strona to takie miejsce w sieci, które warto czasem odwiedzać. Zawsze można tam coś ciekawego zauważyć!