Mamo, cieszę się, że cię widzę. Ale poczekaj, dobrze się tu czuję, więc daj mi chwilę na pożegnanie. Tak, wiem, przyjdę tu jutro. Ale… nie bardzo jeszcze rozumiem, co to znaczy.

Tato, jak dobrze cię widzieć! Potrzebowałem cię.

Tak, zjadłem obiad. Tak, byliśmy na podwórku.

Mamo, koleżanka nie chciała się ze mną bawić. Przestraszyłam się kiedy coś stukało w łazience jak poszłam sama zrobić siku. Tato, potknęłam się i upadłam, kolano już nie boli, ale gdybyś był, to byś mnie przytulił.

Mamo, dziewczynki nie podzieliły się ze mną konikami. Było mi przykro.

Kiedy płaczę w przedszkolnej szatni to nie dlatego, że teraz coś się dzieje. Cały dzień czekałam, żeby cię zobaczyć. Nie płaczę w przedszkolu, pani mnie przytuli, ale to nie to samo. Chciałabym, żebyś teraz mnie przytuliła mamo, a nie pospieszała. Tato, nie próbuj mnie rozweselać gdy widzisz, że nie pomaga. Weź mnie na kolana.

Kiedy poproszę, żebyś wziął mnie na ręce, to nie mów, że nie jestem maluchem i mam nóżki. Wiem, że musimy iść dalej, a jak bierzesz mnie na ręce to tak mocno przytulasz. Czuję się wtedy bezpiecznie.

Przytul, mamo. Weź na ręce, tato.