Często bolała mnie głowa. Po pracy, po południu. Myślałam więc, że to ma związek z pracą przed komputerem, muszę zmienić okulary, może to w tym rzecz. Do uczucia pragnienia już się przyzwyczaiłam i przestałam na nie reagować. Ale oczywiście, pilnowałam, żeby rano po przebudzeniu, wypić szklankę wody. Myślicie, że to wystarcza? No cóż, na tyle, żeby uspokoić sumienie. W czasie pierwszej wizyty u dietetyczki, przy analizie składu ciała dowiedziałam się, że zawartość wody w moim organizmie wynosi 47%. Wiecie jaka jest norma? W przypadku kobiet to 50-55%. Na wykresie mój wynik wyglądał bardzo, bardzo źle. Szczerze mówiąc przeraziłam się. .. Read More