Nie wiem, jak Wy, ale ja zawsze czuję się dość skrępowana w nowych miejscach. A jednym z takich miejsc, które może onieśmielać, jest klub fitness. Oraz siłownia (jeszcze gorzej!). Kilka lat temu przechodziłam codziennie koło osiedlowego klubu i powtarzałam sobie „dziewczyno, spróbuj!”. Ale… byłam onieśmielona. Nie wiedziałam jakie zajęcia wybrać, wydawało mi się, że na pewno coś będzie nie tak, nie będę widziała jak się zachować. Na szczęście koleżanka zaproponowała wspólne wyjście na power pump – razem raźniej! Okazało się, że pierwszy raz w klubie fitness nie jest taki.. Read More