Spotkaliśmy się o 20, po mojej sesji jogi. Byłam w cudoooownym pojogowym nastroju. Poszliśmy spacerkiem z placu Bankowego na Krakowskie Przedmieście. Tam zjadłam szybki posiłek regeneracyjny i zamarzyły mi się lody. Był piękny, wiosenny wieczór – w sam raz na słodycze! Znalazły się, na Nowym Świecie. Imbirowe i bazyliowo – cytrynowe. Przepyszne! Byłam w siódmym niebie, naprawdę. I spacerowaliśmy dalej, trzymając się za ręce i rozmawiając. Doszliśmy do PKP Powiśle gdzie odbywał się koncert. Stanęliśmy z boku, Ojciec Dzieciom popijał zimne piwo, rozmawialiśmy miło ze znajomymi. Cud miód, piątkowy wieczór jak marzenie.

Wracając do domu koło północy uświadomiliśmy sobie, że przecież zrobiliśmy dokładnie to, o czym mówiliśmy, że będziemy robić znowu, kiedyś, jak Panienka dorośnie, jak odstawię ją od piersi…Że kiedyś znowu będziemy spędzać takie miłe wieczory, spacerować i prowadzić życie towarzyskie i kulturalne….Tylko że ten wieczór spędziliśmy w trójkę. Panienka większość czasu przespała w MT wtulona w ojcowską pierś. W lodziarni dostała wafelkową rurkę, w czasie koncertu, przycupnąwszy na kwietniku nakarmiłam ją, potem znowu zasnęła w nosidełku, a ja mogłam wypić małe piwo.
Bardzo się cieszę, że udało się nam spędzić taki wieczór, że Panienka zniosła to bez mrugnięcia okiem (no, pomijając jeden raz, kiedy nieco wystraszyła się muzyki). Mogliśmy się wyluzować spokojni, że Panienka ma nas oboje blisko, w każdej chwili możemy zareagować na jej ewentualny głód lub niepokój. Jednocześnie większość czasu niemalże nie pamiętaliśmy, że ona z nami jest – oto zaleta chustonoszenia – po prostu szliśmy przed siebie, schody, góry czy doliny. Z wózkiem jednak jest o wiele gorzej, a poza tym dziecię nie jest tak blisko rodzica, tak wtulone i spokojne.
A Starszak – kompletnie nie zainteresowany spacerowaniem i tym podobnymi rozrywkami wieczór spędził u Babci. Wszyscy byli zadowoleni.
PS. Wiadoma rzecz, z dzieckiem można iść tylko na koncert plenerowy, bo w klubie byłoby znacznie za głośno, ale sezon właśnie się zaczął, więc czemu z tego nie korzystać?…