Od kilku tygodni mam przyjemność testować notatnik firmy Brioko. Leży na biurku, otwarty na stronie z listą zakupów, trochę jak wyrzut sumienia ;)
Rilke
Ręka, która wprawia w ruch kołyskę, porusza światem.
Małżeństwo a AP
Panienka niestety nie należy teraz do najzdrowszych Panienek pod słońcem, ale zanim zaniemogła rodzice odbyli wspólne wyjście na koncert, frytki i piwo (małe piwo). Życie małżeńskie ma wiele zalet. Mam wśród znajomych ludzi, którzy po urodzeniu dzieci przestają wychodzić we dwoje. I ciąży im to. My z Ojciem Dzieciom wyszliśmy pierwszy raz we dwoje wieczorem kiedy Panienka miała 3 miesiące. Nie było to WIELKIE WYJŚCIE tylko moja urodzinowa kolacja w restauracyjce trzy przecznice dalej. Ale to było fajne. Bo poza tym, że staramy się dzieci zabierać ze sobą wszędzie i bardzo to lubimy – lubimy też.. Read More
Torby dla rodziców.
Kiedy byłam w ciąży (który to już post zaczynam w ten sposób?) namiętnie oglądałam torby, tzw. diaper bags. Dedykowane matkom (ojcom też, czasami) które lubią/muszą mieć ze sobą pół domu kiedy wychodzą z dzieckiem. Rynek reaguje na potrzebę, tak więc jest w czym wybierać. Torby różnią się między sobą, niektóre są baaardzo zaawansowane technologicznie – mają nie tylko zmywalne wnętrze czy teflonową powłokę odporną na plamy, ale i kieszenie wyposażone w boczne otworki służące do łatwego pozbywania się okruszków z np rozgniecionych herbatników (serio!!). Każda diaper bag ma kieszeń na butelkę (ekhm, dla.. Read More
Baby Shower – o co w tym chodzi?
Baby Shower to bardzo amerykańska tradycja z serii importów w stylu Walentynek i Halloween. Pomysł nie znany i nie praktykowany w Polsce wcześniej, a i dziś odbierany często jako zbyteczny lub niebezpieczny (przesądy o tym, żeby nie kupować dziecku ubranek przed narodzinami nadal można spotkać tu i tam). Nie wiem, czy to obowiązek, by baby shower był imprezą – niespodzianką dla przyszłej mamy, ale sądząc po minie J. na której baby shower byłam – warto przyjąć takie rozwiązanie. Jej mąż założył nawet osobne konto mailowe aby w pełnej konspiracji zebrać grupę koleżanek swojej żony, które miały spotkać się w umówionym miejscu. To był naprawdę.. Read More
Awantura o Zbyszka
Co myślicie o awanturze wywołanej przez profesora Mikołejkę? Przyznam szczerze, że tak jak początek tej dyskusji trzymał jakiś poziom, to odpowiedź profesora mnie po prostu zdziwiła. Ton i forma zupełnie nie licujące z godnością profesora! Temat wywołał wiele dyskusji i komentarzy, ale czegoś mi w nim brakuje. Z jednej strony rozumiem niechęć do osób (nie piszę „matek”) które w przestrzeni publicznej zachowują się w sposób, który przeszkadza innym. Rozumiem, że są matki, które naprawdę karmiąc piersią dziecko odsłaniają się w bardziej niż jest to konieczne, z niechlujstwa czy bezmyślności takiej samej jaka powoduje osobami noszącymi biodrówki odsłaniające połowę pośladków. Rozumiem,.. Read More
Wielorazówki dla dużych dziewczynek
Panienka nosi swoje wielorazowe pieluszki z wielu powodów, wśród nich są moje rozważania na temat produkcji odpadów. Ja od dłuższego czasu używam wielorazowych wkładek laktacyjnych – to genialny produkt i posypuję głowę popiołem za to, że swoje dwie pary kupiłam prawie po roku od narodzin Panienki zużywając wcześniej tony jednorazowych wkładek. Teraz używam swoich sporadycznie, ale nadal mam je w szufladzie i bardzo sobie je chwalę – w środku mikrofibra, z jednej strony nieprzemakalny PUL, z drugiej flanelka. Kupiłam je od forumowiczki z chusty.info, zapłaciłam prawdziwe grosze i jestem zachwycona. Czekając na powrót do płodności po porodzie,.. Read More
W czym do karmienia?
Kiedy byłam w pierwszej ciąży planowałam zakup mnóstwa szałowych ubrań do karmienia. Zwłaszcza sukienek. W efekcie nie kupiłam ani jednej bluzki do karmienia i okazało się, że to co nosiłam przed ciążą świetnie się nadawało. Poza sukienkami. ;) W poradnikach wyczytałam, że świetne do karmienia są bluzki rozpinane z przodu. Otóż wcale nie są świetne. Po rozpięciu bluzki lub koszuli uzyskuje się goły dekolt i odsłoniętą pierś. Jest to niewygodne (bo trzeba rozpinać) i krępujące gdy chce się nakarmić dziecko poza domem. A w końcu chodzi o to, żeby móc nakarmić dziecko wśród ludzi w sposób dyskretny, nie krępujący nikogo i wygodny dla obojga. Wszelkie bluzki.. Read More
Polityka karmienia piersią
Wreszcie wpadła w moje ręce! Najpierw sporo czytałam o tej książce, zbierałam informacje. Przyznam, że na początku nie rwałam się do tego, żeby ją przeczytać. Ale cieszę się, że to zrobiłam, bo dowiedziałam się naprawdę wiele. Zastanawiam się czym właściwie jest ta pozycja. Trochę książka do historii, trochę o socjologii, dużo o polityce, sporo wiedzy medycznej, a całość czyta się jak powieść sensacyjna. To wszystko się jednak dzieje naprawdę i im bardziej byłam tego świadoma, im dłużej czytałam, tym bardziej byłam przygnębiona. Nie, to nie jest miła lektura. To publicystyka odkrywająca dość mroczne sprawy i sprawki. Bardzo bym chciała, żeby trafiła do szerszego grona odbiorców…
Dzień Książki
Nie mogłabym nie napisać o książkach :) W końcu właśnie powoli kończy się ich święto. Panienka nie ma jeszcze zbyt wielu książek. Można nam to wybaczyć (usprawiedliwiam się). Kilka egzemplarzy to zachowane gdzieś po kątach domu Babci książeczki Starszaka. Większość jego książeczek z przedziału wiekowego 0-3 oddałam kiedyś jego młodszemu koledze. Zrobiły miejsce nowym, ale w efekcie Panienka ma teraz do dyspozycji Clifforda i Noddy’ego. Lubi te książeczki, ale to nie jest to, o co nam chodzi. Pamiętam, że pierwsza książeczka, jaką dostał Starszak, to „Lokomotywa” Tuwima, z ilustracjami Szancera, w wydaniu z grubej tektury, harmonijkowym… Read More