12 najlepszych postów 2015 roku

Nowy Rok już trwa, nareszcie zaczęła się zima, wszystko działa jak trzeba. Zebrałam dla Was listę najpoczytniejszych postów minionego roku. Proporcje tematów jak zauważycie rozkładają się bardzo interesująco. Styczeń Odstawianie od piersi w nocy Jak to zrobić, kiedy to zrobić. Post na podstawie moich doświadczeń, przydatny! Luty Dlaczego się ukrywamy Rzeczywistość nie zmieni się sama. Musimy być częścią tej zmiany – również karmiąc piersią publicznie lub nie bojąc się mówienia o swoich doświadczeniach. Marzec Te dzieci nie są wcale wyjątkowe Wiele osób mówi,.. Read More

Poradzisz sobie sam.

Zawsze pomogę, podam pomocną dłoń i szklankę wody. Ale od ryby lepsza jest wędka, a efektem mojej wieloletniej już taktyki bycia matką leniwą jest to, że w sobotę mogę o 7 rano powiedzieć „zróbcie sobie śniadanie, muszę jeszcze spać”. Działa! Są też sprawy, w których niechętnie moim dzieciom pomagam. Albo sobie radzą, albo nie. 

List przedszkolaka

Mamo, cieszę się, że cię widzę. Ale poczekaj, dobrze się tu czuję, więc daj mi chwilę na pożegnanie. Tak, wiem, przyjdę tu jutro. Ale… nie bardzo jeszcze rozumiem, co to znaczy. Tato, jak dobrze cię widzieć! Potrzebowałem cię.

Mam tę moc!

I ty też ją masz. Nawet jeśli czasami w to nie wierzysz. A szczególnie wtedy, kiedy najbardziej jej potrzebujesz… Widziałam dziś kilkoro rodziców, którzy jej potrzebowali. W drodze do przedszkola, po Panienkę, widziałam tarzającego się po chodniku dwulatka, wyjącą przedszkolaczkę i krzyczącego chłopczyka. Opiekujące się nimi osoby były poirytowane, zmęczone, bezradne. Od „mam dość!”, przez „zostawię cię tu!” po „jak się nie uspokoisz…”. Obserwowałam to ze smutkiem i zastanawiałam się, czy to jest jakiś dzień płaczących dzieci? No a potem odebrałam Panienkę…

Jesteś świetna, wiesz?

Poganiałam dziś Panienkę w przedszkolnej szatni. Jak zwykle. Musimy razem iść po Starszaka, jego szkoła jest spory kawałek od przedszkola. Obok mnie siedziała mama koleżanek Panienki, spojrzała i powiedziała, że podziwia to, że ogarniam sama odbieranie w jednym właściwie czasie dwójki dzieci z dwóch różnych miejsc. Ja w tym czasie patrzyłam na nią i myślałam o tym, że podziwiam to, że ogarnia życie z bliźniaczkami… Dlaczego jej tego nie powiedziałam?

Nie mam już siły

Po prostu nie mam siły. Czuję się kompletnie bezradna. Jako kobieta. Jako matka. Jako feministka z dyplomem gender studies IBL PAN. Znieczulenie przy porodzie. Znowu, znowu. Ciągle to samo. Ciągle ten sam język. Rozrywający ból. Wyciskanie arbuza. Przypalanie żywcem. ZZO dla WSZYSTKICH! Wbijajmy sobie igły w kręgosłup. Od razu, na izbie przyjęć. Na pohybel bólowi. Bo przecież u dentysty też się znieczulamy, prawda? A nie jakieś tam, kurna, średniowiecze. Do jaskini, spadajcie na bambus, won.

Jeśli nie teraz, to kiedy?… Później!

„Jeśli nie ja, to kto? A jeśli nie teraz, to kiedy?”. To popularny cytat, pojawia się w wypowiedziach, hasłach. Ostatnio spotkałam go przy zdjęciu Emmy Watson, w związku z HeForShe. W pierwotnej wersji brzmi „Jeśli nie ja jestem dla siebie – kto będzie dla mnie? A gdy jestem tylko dla siebie – kim jestem? I jeśli nie teraz, to kiedy?”. Wybaczcie mi koślawość tego cytatu, znajdę chwilę, to przetłumaczę ładniej… Komu przypisywane są te słowa? Rabinowi sprzed dwóch tysięcy lat, Hillelowi Starszemu. Miałam kilka refleksji związanych z ostatnią częścią tego cytatu z Mądrości Praojców. Jeśli nie teraz,.. Read More

Wywoływanie porodu po ludzku – opowieść

To historia porodowa Kasi. Wszyscy długo czekali na ten dzień – Helenka urodziła się w 42 tygodniu ciąży. Szczęśliwie pomimo wywoływania poród był spokojny, naturalny, bez zbędnych interwencji. To piękna opowieść, cieszcie się nią. Poród wywoływany nie zawsze musi kończyć się znieczuleniem. Wiele zależy od tego, jakie nastawienie ma rodząca i w jakim jest otoczeniu. Jestem przekonana, że Kasi pomogła obecność męża, życzliwe położne i doświadczona doula.

Refundacja znieczulenia

Podpisano i przyklepano – kobiety mogą dostawać znieczulenie przy porodzie, bez opłat, bez specjalnych ograniczeń. Internet zaroił się od opinii, że nareszcie coś sensownego, Europa, będziemy rodzić godnie, bez bólu jak przystało na XXI wiek. Bo przecież co to jest, że z bólem rodzić lepiej. A zęby rwiemy bez znieczulenia?